Sto lat temu wybuchło II Powstanie Śląskie. Zbrojne wystąpienie, jedno z nielicznych zakończonych sukcesem, trwające zaledwie pięć dni, doprowadziło do realizacji założonych celów.
W 1920 r. na Górnym Śląsku narastały konflikty - 25 kwietnia w Bytomiu, Gliwicach, Katowicach, Chorzowie, Mysłowicach, Pszczynie, Radzionkowie, Rudzie, Rybniku, Wirku, Wodzisławiu, Zabrzu miały miejsce wystąpienia ludności zorientowanej propolsko, która protestowała przeciwko antypolskiemu terrorowi niemieckiemu.
W trakcie wieców domagano się likwidacji Sicherheitspolizei, złożonej z około 5 tys. uzbrojonych Niemców, mającej w założeniu strzec porządku, a faktycznie wspomagającej i ochraniającej niemieckie bojówki rozbijające polskie wiece. Rozpoczął się także strajk szkolny – młodzież domagała się równouprawnienia dla języka polskiego, natomiast 27/28 maja 1920 r. doszło do ataku niemieckich bojówek na Polski Komisariat Plebiscytowy mieszczący się w Hotelu Lomnitz w Bytomiu oraz do zdemolowania lokali powiatowych Polskich Komitetów Plebiscytowych m.in. w Głogówku i Koźlu. Tragiczny przebieg miały wydarzenia, do jakich doszło 17 sierpnia w Katowicach - bojówki niemieckie zaatakowały przy ul. Warszawskiej siedzibę powiatowego inspektora Międzysojuszniczej Komisji – pułkownika Blancharda. Żołnierze francuscy zmuszeni byli użyć broni, zabijając 10 atakujących. W odwecie doszło do zlinczowania znanego polskiego lekarza doktora Andrzeja Mielęckiego, który opatrywał rannych. Potem zdemolowano siedzibę polskiego komitetu plebiscytowego w Katowicach mieszczącą się w hotelu „Deutsches Haus”. W trakcie zajścia pobito doktora Henryka Jarczyka.
Powstanie wybuchło w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 r., wezwanie do walki wygłosił Wojciech Korfanty, pełniący funkcję Polskiego Komisarza Plebiscytowego. Wyrazem poparcia dla działań powstańców był na terenie Górnego Śląska strajk generalny. Dowództwo Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, na czele którego stał Alfons Zgrzebniok, nakazało niezwłoczne rozpoczęcie działań bojowych w pięciu okręgach wojskowych. Doprowadzenie do niemal natychmiastowego zniszczenia na całym terenie sieci łączności sparaliżowało działania niemieckie i przedwczesne wkroczenie wojsk okupacyjnych. Siedzibą dowództwa powstania była Dąbrówka Mała. W dniach 20-21 sierpnia powstańcy opanowali powiat pszczyński. W toku dalszych walk zdobywano kolejne miejscowości, między innymi: Szopienice, Mikołów, Murcki, Hołdunów, Dąbrówkę Małą, Janów, Nikiszowiec, Giszowiec, Ochojec oraz Hutę Baildon, Rozbark, Brzeziny Śląskie, Dąbrówkę Wielką, Brzozowice-Kamień, Piekary Śląskie, Miechowice, Bogucice, Bytom, Wodzisław Śląski. Powstańcy nie zaatakowali większych miast, w których stacjonowały wojska alianckie, jednak prowadzili walki w rejonie Mysłowic, Katowic-Wełnowca, Siemianowic, Łagiewnik, Maciejkowic, Chorzowa, Hajduk Wielkich i Nowego Bytomia, co wzbudzało panikę wśród ludności niemieckiej.
24 sierpnia Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa na Górnym Śląsku nakazała rozwiązać niemiecką Sicherheitspolizei. Spełnienie postulatu strony polskiej zadecydowało o przerwaniu walk. Działania powstańcze zakończono w dniu 25 sierpnia 1920 r. Na mocy decyzji Międzysojuszniczej Komisji policja niemiecka została zastąpiona mieszanymi jednostkami polsko-niemieckimi o nazwie Abstimmungspolizei – Apo, czyli tak zwaną Policją Plebiscytową, która składała się w połowie z Polaków, w połowie z Niemców. Ponadto sprawcy napadów antypolskich mieli zostać ukarani. Strona polska oficjalnie nakazała rozwiązać Polską Organizację Wojskową Górnego Śląska i wezwała do zaprzestania strajku. Powstanie osiągnęło zamierzone cele. W tym roku świętujemy setną rocznicę tych wydarzeń.