Kto lubi grudzień i jego zimne ciemności? Fakt, że nie ma śniegu, którego dekoracyjna, połyskliwa biel rozprasza mrok, wzmaga wrażenie wszechogarniającej nocy.
Przed nami najkrótsze dni w roku i przesilenie zimowe, czas, kiedy słońce oszczędnie obdarza swoimi łaskami. Rozpraszamy ciemności na wszelkie możliwe sposoby – uzbrojeni w elektryczność, która oświetla i ogrzewa nasze domy, z radością wpatrujący się w blask świec nie myślimy o tym, jak mogli czuć się nasi przodkowie, mieszkańcy miasta nad Czarną Przemszą nie dysponujący podobnymi rozwiązaniami. Gdy próbujemy sobie to wyobrazić, robi się znacznie zimniej, prawda? Słońce, którym możemy cieszyć się teraz bardzo krótko, wstaje rano późno, powoli, leniwie. Czasem jednak maluje na chmurach wspaniałe obrazy. Jednym z nich chcemy się z Państwem podzielić.