663 lata temu, w dniu 5 sierpnia 1358 roku Kazimierz Wielki lokował Będzin na prawie magdeburskim. Lokowanie miasta na wzór niemieckiego Magdeburga, jak w przypadku wielu środkowoeuropejskich ośrodków, wiązało się ze wzrostem przywilejów posiadanych przez mieszczan będzińskich. Wiele wskazuje na to, że przywilej nie inicjował, a kończył lokację miejscowości, która była już dobrze zorganizowana.
Lokacja była więc nie tyle założeniem nowego miasta, co nowym etapem w życiu osady przy zamku będzińskim, który istniał co najmniej od roku 1349. Pierwszym wzmiankowanym w źródłach historycznych zasadźcą i wójtem miasta był Hinko Ethiopus, któremu powierzono misję zorganizowania miasta na prawie niemieckim. Niestety sam dokument nie dochował się do naszych czasów. Jego treść możemy jednak poznać z wpisu dokonanego w 1531 roku do Metryki Koronnej, a także z XIX wiecznego Kodeksu Dyplomatycznego Małopolskiego. W przywileju lokacyjnym król Kazimierz Wielki określił prawa i obowiązki zasadźcy oraz mieszczan. Hinko został zobowiązany do uczestniczenia w wyprawach królewskich. Musiał się on pojawić konno, w pancerzu i w hełmie żelaznym. Dodatkowo musiał dysponować kuszą. Uposażeniem wójta były między innymi łan ziemi (ok. 22 hektarów), który Hinek zakupił z własnych środków, dwa ogrody pod uprawę winorośli i warzyw, a także kramy mięsny, szewski i piekarski. Jako wójt stanął on na czele organu sądowniczego, którym była wybierana spośród mieszczan będzińskich ława.
Mieszczanie otrzymali prawo połowów na Przemszy, ale tylko przy użyciu małych sieci, korzystania z lasów królewskich położonych w okolicach Będzina, na okres 6 lat zostali zwolnieni z wszelkich danin na rzecz skarbu królewskiego. Co najważniejsze, w granicach miasta podlegali wyłącznie sądownictwu wójta i ławy miejskiej.
Dzięki uzyskaniu lokacji na prawie magdeburskim oraz dzięki późniejszym przywilejom, Będzin mógł się rozwinąć jako ośrodek gospodarczy i administracyjny w Polsce.