78 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie. Było ono największy zrywem ruchu oporu w Europie. Powstańcy dzielnie walczyli z Niemcami o wyzwolenie Warszawy.
Walka o wolność trwała 63 dni. W powstaniu wzięło udział około 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Warszawskiego, 700 żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa, 500 żołnierzy Polskiej Armii Ludowej oraz 800 członków Armii Ludowej PPR. Siły AK były podzielone na siedem obwodów oraz jeden samodzielny rejon obejmujący Okęcie. Zadecydowano, że powstanie w stolicy wybuchnie z chwilą pojawienia się na przedpolach Warszawy oddziałów Armii Czerwonej. Informacje o pojawieniu się czołgów sowieckich na Pradze, doprowadziły do podjęcia decyzji o jego wybuchu 1 sierpnia. Pierwsze walki rozpoczęły się już o godzinie 14 – na trzy godziny przed planowanym zrywem. W pierwszym dniu powstania udało się siłom polskim odnieść kilka lokalnych sukcesów. Niestety nie udało się opanować powstańcom obiektów o strategicznym znaczeniu, wśród których były lotnisko na Okęciu i mosty na Wiśle. Hitler na wieść o wybuchu powstania rozkazał zrównanie Warszawy z ziemią i wymordowanie jej mieszkańców. Miało to być zastraszającym przykładem dla Europy. Na podstawie tego rozkazu doszło między innymi do rzezi mieszkańców Woli. 30 września dowódcy powstania wysłali parlamentariuszy do Niemców. Podjęto rozmowy o kapitulacji całego powstania. Uzyskano od Niemców zapewnienie, że powstańcy będą traktowania jak jeńcy wojenni.
Podczas walk zginęło około 20 tys. żołnierzy Armii Krajowej, 3 tys. kościuszkowców oraz około 180 tys. osób cywilnych. Powstanie Warszawskie należy do najtragiczniejszych wydarzeń w naszej historii. Do dziś trwają dyskusje o zasadności podjęcia walki w stolicy. Czy cena, którą zapłacono za walkę nie była zbyt wysoka? Władze polskiego Państwa Podziemnego nie miały wyjścia. Powstańcy walczyli o najważniejsze wartości, aby Polska stała się państwem samodzielnym i w pełni suwerennym, płacąc za to najwyższą cenę. Powstanie stało się ważną kartą w historii i powodem do dumy dla narodu polskiego.