Dożynki są największym świętem w roku kalendarzowym dla rolników. Uroczystości to forma podziękowania za plony a zarazem prośba o pomyślność na przyszłość.
Dożynki dawniej odbywały się 23 września w tzw. równonoc jesienną, natomiast obecnie obchody są organizowane w jedną z wrześniowych niedziel po żniwach. Poniżej przytoczymy Państwu relację z dożynek, które odbyły się w małym miasteczku Dąbrowa pod Tarnowem w latach 30. XX wieku. Relacja wraz ze zdjęciami została zamieszczona w czasopiśmie „ŚWIATOWID”, rocznik 1935.
Zapraszamy na podróż w czasie, w którą Państwa zabierze Adam Cyprian autor artykułu o święcie rolników sprzed 85 lat.
(…) Maleńkie miasto powiatowe, oddalone od Tarnowa – obchodzi niezwykłą uroczystość. Pierwsze powiatowe dożynki postawiły na nogi wszystkich mieszkańców miasteczka. (…) Przybył biskup tarnowski, ks. dr F. Lisowski, ks. prałat J. Lubelski. (…) Przybyli również Konopkowie, i siwiuteńki senator Bojko, P. R. Klimow nowy starosta dąbrowski – przemiły lwowianin. (…) sekundują mu wicestarosta Wankiewicz wraz z małżonką i p. starościną. (…) Długi wąż delegacji dożynkowych posuwa się wolno ku dąbrowskiemu rynkowi. Na czele na pięknych koniach banderja krakusów. Przystojne, rosłe chłopy w czapach na bakier, w rwących oko krakowskich sukmanach. Pawie pióra powiewają buńczucznie na wietrze, złote blaszki przy pasach połyskują w świetle promieni słońca (…) Za banderyją posuwa się powoli delegacja za delegacjami z wszystkich osiedli dąbrowskiego powiatu, niosąc na czele swych szeregów wspaniałe wieńce dożynkowe. Przy dźwiękach kapeli wiejskich zbliża się banderyja. Przed trybuną zrywają czapki z głów. (…) Z oddali widać pług, ciągniony przez konia. (…) Idzie gmina Mędrzechów z orkiestrą, idzie grupa z Laskówki Delastowskiej, dalej dziewczęta z Grąd, dalej straże pożarne, sokoli, harcerze (…) dalej gmina Dąbrowa Miejska (…).
Ostatni akt dożynek rozegrał się na boisku. Przed trybunę wystąpił starosta dożynkowy, p. S. Cisło, gospodarz w Niecieszy, by w imieniu ludu ofiarować plony ziemi dąbrowskiej „panu staroście i dostojnym osobom”. Gdy ustąpił posypały się wieńce, składane z piosenką na ustach dziewczęcych. Jedna grupa za drugą przystępowały do trybunki i po odśpiewaniu piosenki kłoniły wieniec ku stopom zebranych. (…) Gdy patrzyło się na tańce tych ludzi, na szalony temperament z jakim wycinali hałubce, na postawę chłopów, na piękność nie jednej dziewczyny – to duma rosła w piersiach. (…)
(…) I jeszcze jedno można było wyczytać w tym wiejskim alfabecie, którym historja pisze dzieje Polskiego Narodu. Można było wyczytać, że o Ojczyznę naszą możemy być zupełnie spokojni. Ten twórczy lud polski (…) mówił nam, że chociażby nie wiem jakie ciężkie terminy na naszą Rzeczpospolitą przyszły – będzie miał zawsze dosyć siły, by te terminy usunąć. (…)
Szanowni Państwo, czytając artykuł redaktora A. Cypriana nie da się ukryć, że emanuje z niego radość, pochwała II Rzeczypospolitej i ogromna nadzieja na przyszłość. Niestety, wkrótce nadszedł trudny czas dla naszego kraju i być może te same piękne dziewczęta i ci sami przystojni chłopcy bronili Polskę przed okupantem.
Zapraszamy do galerii, gdzie prezentujemy zdjęcia z opisanych uroczystości. Wszystkie zdjęcia zostały wykonane przez redakcję ŚWIATOWIDA z Krakowa. Czasopismo z artykułem pt. „Dożynki w Dąbrowie” pochodzi ze zbiorów Muzeum Zagłębia w Będzinie.
Defilada żeńców przed starostwem. Na podniesieniu stoją J. E. ks. biskup tarnowski, dr Lisowski,
przedstawiciele władz i duchowieństwa, Konopka, senator Jakób Bojko.
Oracz
Ogólny widok pochodu na rynku dąbrowskim.
Grupa dziewcząt biorących udział w dożynkach.
Kapela włościan w pochodzie dożynkowym.
Starosta dożynkowy Stanisław Cisło, gospodarz z Niecieszy, wygłasza przemówienie przed trybuną.
Dziewczęta niosące orła wykonanego ze słomy.