Czasami każdy odczuwa zmęczenie. By dalsza aktywność była możliwa, konieczny jest odpoczynek. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale całego świata przyrody, także drzew.

Lato i początek jesieni to dla drzew okres wytężonej pracy - robią wtedy zapasy na zimę. Czerpiąc energię słoneczną wytwarzają składniki pokarmowe, którymi nasycają swoje tkanki.
Gdy nadchodzi pora odpoczynku, drzewa szykują się do zimowego snu. Zmniejszają stopniowo aktywność i ograniczają pobieranie wody – nie może ona zamarznąć bo wtedy drzewo mogłoby pęknąć. Zawarty w liściach chlorofil (zielony barwnik) jest rozkładany, pojawiają się inne kolory – żółte, brązowe, czerwone. Wygląda to tak, jakby drzewa zmieniały zielone ubrania na kolorowe piżamy. Intensywne barwy, które nas zachwycają jesienią, mają dodatkowo za zadanie odstraszać owady szukające schronienia na zimę. Dlaczego drzewa zrzucają liście? Przed nadejściem zimy konieczne jest zmniejszenie masy korony tak by nie narazić jej na złamanie przez wiatr w czasie złej pogody ani pod wpływem obciążenia przez deszcz lub śnieg.
Po kilkutygodniowych przygotowaniach drzewa mogą udać się na spoczynek. Muszą odpocząć po wysiłku związanym z sezonem letnim. Jeśli tego nie zrobią – ich życie będzie zagrożone. Dlatego drzewa hodowane w doniczkach i trzymane w mieszkaniach nie mogą normalnie się rozwijać ani przetrwać – dzieje się tak dlatego, że nie zasypiają. To, że nie pozwalamy im zapaść w sen zimowy i odpocząć sprawia, że umierają.
Jak zachowują się młode drzewa gdy ich stateczni, wiekowi rodzice przygotowują się do zimy? Jak wszystkie dzieci, starają się zrealizować własne pomysły .Gdy dorosłe drzewa zrzucają liście one wykorzystują słońce docierające w niższe rejony i korzystają z jego energii, próbując dodatkowo „najeść” się przed zimą. Często, zaskoczone mrozami, nie zdążą zrzucić liści – w ich przypadku nie jest to niebezpieczne, wiatr i śnieg nie są dla nich zagrożeniem ponieważ zostają zatrzymane przez korony rodziców, stanowiące naturalną osłonę. Młode drzewka wypuszczają liście około dwa tygodnie wcześniej niż ich dorośli sąsiedzi chcąc w pełnym, wiosennym słońcu zjeść pożywne śniadanie.
O czym śnią drzewa? Być może o ciepłym wietrze, wiosennym deszczu, o równonocy wiosennej. Być może, jak wielu z nas, tęsknią do świata wyzwolonego z okowów zimy, do śpiewu ptaków i krzątaniny wiewiórek. Do tego, by nas ponownie olśnić wspaniałością młodej zieleni.