Koniec roku to symboliczne rozgraniczenie czasu. Dzięki tej sztucznej nieciągłości łatwiej nam odnaleźć się w nieskończonej kontynuacji sekund, godzin, tygodni.
Ze swoimi nadziejami, planami i zamiarami przechodzimy przez bramę wzniesioną z potrzeby rozpoczęcia od nowa. Nad planami odrodzenia świeci nowe słońce. Światło, chociaż jeszcze ukryte w grudniowych ciemnościach, powraca. Po zimowym przesileniu z każdym dniem nabiera mocy. Powtarzamy rytuały, wydobywane z pokładów zbiorowej świadomości w poszukiwaniu drogi poprzez własne ulotne trwanie. Szukamy znaczeń, które oddzielą czas przeszły od nadchodzącego, mrok od światła, nadzieję od doświadczenia.
Może warto w przedświątecznym zabieganiu poszukać bram i gwiazd, i zgeometryzowanych drzew, i kształtu wody. Zatrzymać się w czasie, pobyć w chwili, nie tylko gonić przepływające minuty i wypełniać mijające godziny.
Zapraszamy na spotkanie z nieoczywistym światem dzieł Marity Benke – Gajdy. Wystawę można zwiedzać w Pałacu Mieroszewskich do 18 lutego.