Siurpryza w Pałacu Mieroszewskich

Piątkowe, wakacyjne spotkanie w Pałacu Mieroszewskich odbyło się w bardzo świątecznej atmosferze. Uczestnicy dowiedzieli się jak organizowano imieniny, czyli siurpryzę na początku XIX wieku.

Pierwszym punktem dzisiejszej zabawy było przystrojenie fotela dla solenizantki, następnie wszyscy stworzyli piękne laurki z życzeniami. Na żadnym przyjęciu nie może zabraknąć udekorowanego stołu z świąteczną zastawą i smakołykami, dlatego nasi goście zapełnili stół potrawami i odpowiednimi sztućcami. Uczestnicy płci męskiej, wybrali rodzaje powozów, jakimi udaliby się na przyjęcie, a w tym czasie panny przerabiały suknię na następną siurpryzę. Jak to na imieninach, nie zabrakło różnorakich zabaw. Jedną z nich były żywe obrazy i posągi. Nasi goście wcielili się w „Mleczarkę” Jana Vermeera i postacie z obrazu „Wiosna” Sandra Botticellego oraz posągi Flory i Sokratesa.