Archeologia dla najmłodszych: Do czego służyły takie „małe kamienie”?

Datę 10 000 lat przed naszą erą przyjmujemy za początek środkowej epoki kamiennej, czyli mezolitu.

Klimat się ocieplił, lodowce topniały, tereny, gdzie dziś mieszkamy zaczęły pokrywać się lasem. W tych lasach i w zasilanych wodą spod topniejących lodowców rzekach, nasi przodkowie zdobywali pożywienie. Do pozyskiwania zwierzyny łownej służyły powszechnie strzały wypuszczane z łuku, do łowienia ryb – harpuny. I jedne i drugie były zbrojone niewielkimi wiórkami krzemiennymi. W archeologii nazywamy je mikrolitami. Określenie, uformowane jako zbitka dwóch wyrazów pochodzących z antycznej greki, oznacza dosłownie: małe kamienie. Ich ostre krawędzie przebijały skórę wytropionej i osaczonej zdobyczy. Na stanowiskach z okresu mezolitu znajdujemy spore ilości tych grocików i jeszcze więcej odpadów, powstałych podczas ich produkcji. Często wytwarzano je bezpośrednio w obozowiskach lub w pobliżu miejsc obfitujących w surowiec – twardy, łupliwy krzemień. Odbite od tak zwanego rdzenia, drobne wiórki były następnie starannie obrabiane przy użyciu techniki zwanej retuszem. Retusz to nic innego, jak poddawanie unieruchomionego wcześniej wyrobu naciskowi poprzez zastosowanie kamiennego, bądź kościanego narzędzia zwanego retuszerem. W ten sposób formowano jego kształt i krawędzie a później, kiedy rezultat był zadowalający, osadzano w drewnie. Tak mezolityczni myśliwi i rybacy przygotowywali sobie broń mającą zapewnić pomyślne i obfite łowy. Przedstawione na zdjęciu zbrojniki zostały znalezione na terenie stanowiska kultury komornickiej w Dąbrowie Górniczej – Strzemieszycach Wielkich. Trzy pierwsze to groty, czwarty jest typowym dla tej kultury odpadem produkcyjnym.

 

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY