Mury miejskie w Będzinie

Spacerując po Będzinie możemy trafić w urokliwy zakątek u zbiegu ulic Zawale i Modrzejowskiej, gdzie przy zachowanych fragmentach murów miejskich znajduje się nieduży skwer. Miejsce to jest nie tylko malownicze, ale też posiada długą historię… Mury miejskie otoczyły średniowieczny Będzin po lokacji na prawie magdeburskim w 1358 r.

Ich budowę podobnie jak budowę będzińskiego zamku zawdzięczmy ostatniemu piastowi na tronie Polski – królowi Kazimierzowi Wielkiemu.

Warownia będzińska i ufortyfikowane miasto miały przyczynić się do umocnienia pogranicza małopolsko – śląskiego. Przypominamy, że Śląsk znajdował się wtedy (od I poł. XIV w.) pod panowaniem Królestwa Czech, a rzeka Czarna Przemsza stała się rzeką graniczną. Budowa murów miejskich była przedsięwzięciem długotrwałym, które zakończyło się prawdopodobnie dopiero w latach 60. XIV w.

Mury miejskie łączyły się w jeden system z murami zamkowymi i tymi, które otaczały tereny kościelne. Ich łączna długość w średniowieczu wynosiła około 1 km. Miały 7 m wysokości i około 2 m szerokości, kształt owalu o dłuższej osi w kierunku północ – południe, otaczającego miasto o powierzchni około 7 ha. Zwieńczone były zapewne krenelażem i otwierały się do wnętrza miasta czworokątnymi basztami wysuniętymi przed lico. Obie te cechy miały wzmocnić obronność. Baszt było kilkanaście i były one wyższe od murów.

W średniowieczu obrona poszczególnych baszt przydzielona była określonym zgromadzeniom cechowym. Swoje nazwy baszty zawdzięczały zwykle cechowi, którego opiece podlegały. W źródłach historycznych zachowała się wzmianka, że jedna z będzińskich baszt nazywana była basztą szewską.

Do miasta można było się dostać dwiema bramami: krakowską (sławkowską) i bytomską (nazywaną też czeladzką) oraz prawdopodobnie bramą północną od strony zamku dolnego. Fundamentów, tej ostatniej, jak dotąd nie odnaleziono.

Cały ten system zaczęto wyburzać w wieku XIX, ponieważ już wtedy ograniczał rozrastające się miasto.

Nie każdy wie, że w tym miejscu, bezpośrednio za murami znajdował się najstarszy żydowski cmentarz z końca XVI w. Na cmentarzu grzebano ludność nie tyko z Będzina, ale też okolicznych miejscowości, m.in. Mysłowic, Bytomia, Tych, Chorzowa. Z powodu przepełnienia cmentarz zamknięto pod koniec XIX w.

W czasie okupacji, 11 maja 1942 r. funkcjonariusze Gestapo dokonali w tym miejscu publicznej egzekucji poprzez powieszenie dwóch Żydów z Będzina Herszla Szterna i Szymona Szajnermana oskarżonych o handel tzw. punktami odzieżowymi. Następnie Niemcy zniszczyli kirkut, zrównując go z ziemią a po zakończeniu wojny teren zamieniono na skwer.

W latach 2010-2011, w ramach projektu subregionalnego „Zachowanie dziedzictwa kulturowego i osiągnięć kulturalnych”, dokonano prac renowacyjnych a także częściowej odbudowy murów wraz z ich iluminacją.

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY