Głowa nie jest od parady, czyli zagadkowy Będzin. Zadanie nr 4: w blasku świec

Podobno duchy nie lubią światła elektrycznego. Nic dziwnego – we wnętrzach pełnych lamp i żarówek nie mogą ukrywać się w cieniu, czaić w półmroku, przechadzać w blasku świec.

Sprzyjają im za to tworzące nastrój tajemniczości kandelabry. Proste, niemal geometryczne w formie, o wyszukanej, stylowej dekoracji czy też wprost kapiące od ornamentów rozświetlały a zarazem zdobiły wnętrza. W Pałacu Mieroszewskich jest ich kilka. Dotyczy ich nasza kolejna zagadka.

W Sali Złotej znajdują się dwa kandelabry, mają one w sumie tuzin ramion. Salę Centralną zdobi jeden świecznik, który ma tyle samo ramion ile każdy z jego kuzynów z Sali Złotej. O jedno ramię mniej ma kandelabr, który można podziwiać w Sali Secesji. Dwa świeczniki – jeden znajdujący się w hallu, drugi w Sali Medalionów Portretowych, różnią się bardzo. Łączy ich jednak pewna cecha – mają taką samą liczbę ramion. Ich sumę można obliczyć dodając ilość ramion czterech pierwszych kandelabrów wymienionych w zadaniu, następnie pomniejszoną o iloczyn ramion kandelabra z Sali Secesji i liczby świeczników o sześciu ramionach. Zachęcamy Państwa do obliczenia, ile kandelabrów znajduje się w Pałacu Mieroszewskich i jaka jest ilość ich ramion.

Rozwiązanie poprzedniej zagadki:

W celu obliczenia ilości stołów spoczywających na czterech nogach należy rozwiązać równanie: 6 + 4x = 26, w Pałacu Mieroszewskich eksponowanych jest 5 stołów o czterech podporach.

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY