79 ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 oddziały Armii Krajowej atakując pozycje niemieckie w Warszawie, rozpoczęły powstanie. W trakcie pierwszych czterech dni udało się opanować część lewobrzeżnej Warszawy. Jednak niepowodzeniem zakończyły się próby przejęcia kontroli nad mostami na Wiśle. Zaskoczeni  z początku Niemcy, skierowali do walki o stolicę dodatkowe siły. Według szacunków gen. Jerzego Kirchmayera, po stronie niemieckiej przewinęło się około pięćdziesięciu tysięcy żołnierzy żandarmów i policjantów, wspieranych przez artylerię, lotnictwo oraz wozy pancerne.

Naczelnym dowódcą powstania warszawskiego był gen. Tadeusz Bór Komorowski – Komendant Armii Krajowej. Po stronie polskiej w okresie całego powstania wg gen. Jerzego  Kirchmayera, stan bojowy AK kształtował się pomiędzy dwadzieścia trzy tysiące, a dwadzieścia osiem tysięcy żołnierzy. Dodatkowo, powstańcy nie tylko, że nie dysponowali czołgami, artylerią, czy lotnictwem,  ale brakowało im również podstawowego uzbrojenia, takiego jak karabiny, granaty - o broni maszynowej nie wspominając.

Przywołując pamięć tamtych dni chcemy wspomnieć o naszym lokalnym uczestniku powstania warszawskiego – Jerzym Krąkowskim, który mieszkał w Gzichowie. Był synem Mieczysława i Marii Krąkowskich, którzy w 1913 roku zamieszkali w pałacu gzichowskim (obecnie Pałac Mieroszewskich). Ojciec Jerzego zarządzał majątkiem gzichowskim z ramienia Towarzystwa Kopalń i Hut Sosnowieckich, a matka skupiała się na wychowaniu Jerzego (ur. 31 grudnia 1915) i jego starszego brata Andrzeja. Chłopcy w Gzichowie spędzili piękne lata dzieciństwa i po egzaminach maturalnych, złożonych w szkole – Męskie Zgromadzenie Kupców w Będzinie (obecnie Liceum im. Mikołaja Kopernika), wyjechali na studia do Warszawy, gdzie zastała ich wojna. Jerzy wstąpił do Armii Krajowej, a pamiętnego sierpnia 1944 roku zaciągnął się w szeregi powstańców warszawskich. Krąkowski służył jako oficer łącznikowy przy majorze B. Romanowskim, który był szefem sztabu obwodu śródmieście. Po sześćdziesięciu trzech dniach heroicznej walki, 2 października 1944 roku, generał Tadeusz Bór-Komorowski podjął decyzję o zaprzestaniu walki i kapitulacji. Jerzy przeżył powstanie, pozostał w Warszawie, gdzie pracował i założył rodzinę.

Pomnik Powstania Warszawskiego

 

  1. Jerzy Krąkowski, 1938 r., ze zbiorów Muzeum Zagłębia w Będzinie

 

  1. Zdjęcie z powstania, w furażerce na drugim planie stoi Jerzy, a na pierwszym planie mjr. B. Romanowski, 22 sierpnia 1944 r., ze zbiorów Muzeum Zagłębia w Będzinie

 

 

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY