Dziś przypada 369. rocznica pobytu Stefana Czarnieckiego w Będzinie.
W lipcu 1655 r. rozpoczęła się wojna ze Szwecją, znana jako potop (1655-1660).
Wojska Karola X Gustawa wkroczyły na tereny I Rzeczpospolitej i wobec nikłego oporu ze strony polskiej, dokonywały szybkich postępów. W dniach 25 września – 17 października Szwedzi oblegali Kraków, którego mężnie broniły nieliczne polskie oddziały kasztelana kijowskiego Stefana Czarnieckiego, mieszczanie i studenci. Po kapitulacji miasta, Czarniecki otrzymał od króla Karola X miesiąc czasu do namysłu w sprawie przejścia na stronę Szwecji. Czas ten miał spędzić na zamku w Będzinie, dokąd przybył 23 października.
W czasie tzw. „będzińskich wakacji”, Stefan Czarniecki wyprawiał się potajemnie do Głogówka, gdzie spotykał się z królem Janem II Kazimierzem Wazą, którego namawiał do dalszej walki. Spotkania te zaowocowały powrotem władcy do Polski i wznowieniem walk ze Szwedami. Czarniecki odegrał w kolejnych latach poważną rolę w wyparciu nieprzyjaciela z kraju.
W 1665 r. Stefana Czarniecki został hetmanem polnym koronnym. Jego postać unieśmiertelniono w polskim hymnie narodowym.
Ort Jana II Kazimierza Wazy, srebro, mennica krakowska (?), 1659. Zbiory Muzeum Zagłębia w Będzinie.
Odmiana z widocznym na rewersie herbem Ślepowron, nawiązuje do urzędującego wówczas podskarbiego koronnego – Jana Kazimierza Krasińskiego. Herbem Ślepowron posługiwał się także m.in. ówczesny starosta Księstwa Siewierskiego i właściciel Gzichowa – Jan Mieroszewski, protoplasta lokalnej linii rodu.
Odmiana z widocznym na rewersie herbem Ślepowron, nawiązuje do urzędującego wówczas podskarbiego koronnego – Jana Kazimierza Krasińskiego. Herbem Ślepowron posługiwał się także m.in. ówczesny starosta Księstwa Siewierskiego i właściciel Gzichowa – Jan Mieroszewski, protoplasta lokalnej linii rodu.