Historia jednego zdjęcia – tym razem jedno nie wystarczy.

Najstarsza wieża będzińskiego zamku? Wieloletnia penetracja wód opadowych w zagruzowanej przestrzeni pomiędzy stołpem będzińskiego zamku a wewnętrznym murem, otaczającym dziedziniec, spowodowała znaczne uszkodzenia i naruszyła jego spoistość.

Kiedy z muru zaczęły wypadać kamienie, zaistniała konieczność rozebrania go i wykonania rekonstrukcji całego narożnika z zabezpieczeniem przeciwwilgociowym. Prace prowadzone były na przełomie 2015 i 2016 roku pod nadzorem archeologicznym. To właśnie wtedy pozyskano ciekawy, choć bardzo słabo zachowany okaz puginału, który zasilił zbiory będzińskiego muzeum. Gdy rozebrano uszkodzone partie obwarowań do poziomu fundamentów, okazało się, że sam fundament nie musiał być tworem jednolitym. Udało się wyróżnić po stronie wewnętrznej coś, jakby pozostałość wcześniejszej konstrukcji, na której stanął narożnik muru obwodowego. Pole obserwacji było mocno zawężone, co widać na pierwszym zdjęciu ale poczyniona obserwacja nosi duże znamiona prawdopodobieństwa. Powrócono do relacji z badań archeologicznych prowadzonych na zamku podczas jego odbudowy. Okazało się, że to, co zostało wówczas uznane za kwadratowy cokół pod okrągłą wieżę obronną mogło być równie dobrze pozostałością nie wyburzonej do końca starszej budowli. Gdyby się pokusić o wyciąganie wniosków na podstawie tak szczupłego zakresu przeprowadzonych badań, to wydaje się, że budowla, której fragment odkryto, mogła poprzedzać wieżę okrągłą. Orientacja zarysu zachowanego narożnika wskazuje wyraźnie, że stołp po prostu nie zmieściłby się w tym miejscu, gdzie stanął, bez rozebrania części jej fundamentów. Widać to na drugim z załączonych zdjęć. Twórcą i propagatorem idei istnienia starszej wieży kwadratowej, poprzedzającej okrągły stołp, jest dr Jacek Pierzak, były wieloletni pracownik biura Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach a obecnie badacz zaangażowany m.in. w odkrywanie tajemnic siewierskiego zamku. Nikt nie życzy naszej warowni aby musiała zostać poddana kolejnym remontom murów ale gdyby tak się wydarzyło, to warto byłoby pamiętać o weryfikacji opisanej powyżej koncepcji. A nuż się ostatecznie potwierdzi?

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY