Gród plemienny na Górze Zamkowej – część 4: znaleziska

Na dnie fosy, w części centralnej systemu zalegały, jak już o tym wspomniano w poprzednich odcinkach, partie wypełniska zawierające jednolitą ceramikę datowaną na IX - X wiek.

Są to fragmenty naczyń górą obtaczanych, grubościennych. Masa garncarska zawiera dużą ilość gruboziarnistej domieszki schudzającej. Ścianki zewnętrzne bywają często wyrównane przez ogładzenie. Powierzchnia wewnętrzna naczyń jest nierówna, dna płaskie i bez śladów ciągów koncentrycznych po obtaczaniu. Wylewy są słabo profilowane, po stronie wewnętrznej wcale. Są przeważnie słabo wychylone na zewnątrz. Ornament tej grupy naczyń to głównie poziome pasma linii prostych lub falistych, pojedynczych lub wielokrotnych. Charakterystyczny jest motyw krokwiowy pomiędzy poziomymi pasmami. Ceramika ta wykazuje podobieństwo do młodszego odcinka fazy II ceramiki z regionu Wyżyny Głubczyckiej datowanego na IX – 1 poł. X w. Podczas prób przeprowadzonych za pomocą 10 – procentowego kwasu solnego znaczna ilość ułamków tych naczyń wykazywała obecność w masie garncarskiej węglanu wapnia co upoważnia  do zaliczenia ich do tzw. ceramiki białej, która w Krakowie występuje w warstwach datowanych od VIII do X wieku.
Z zabytków wydzielonych znaleziono w tym miejscu ostrogę z zaczepami odgiętymi na zewnątrz i krótkim, cienkim bolcem, którą można datować na okolice roku 800. Ramiona ostrogi mają przekrój półkolisty. Krótki, 2-centymetrowy bolec ma prostokątny. Jedyny zachowany zaczep wykonano w ten sposób, że rozklepaną końcówkę ramienia wygięto na zewnątrz i przymocowano niewielkim nitem. Bliską analogią do ostrogi będzińskiej wydaje się być egzemplarz z Tyńca w pow. wrocławskim, który jednakże ma trochę inne proporcje. Przy nieco wyższym kabłąku rozpiętość wewnętrzna ramion jest mniejsza. Poza tym ostroga z Tyńca odkuta jest z jednej sztabki żelaza, podczas, gdy będzińska ma bolec zamocowany za pomocą nitu. Podobieństwo do będzińskiej wykazuje także ostroga z Trzcinicy koło Jasła. Badania ostatnich lat przyniosły znalezisko podobnie uformowanej lecz dodatkowo zdobionej ostrogi na osadzie obronnej w Barkowicach Mokrych w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Biorąc pod uwagę sposób uformowania jedynego zachowanego zaczepu, wydaje się, że ostroga będzińska może być traktowana jako próba naśladownictwa karolińskich ostróg oczkowych. Znaleziono także fragmenty mis żelaznych, z których jedną udało się zrekonstruować. Misy śląskie mają długi okres występowania, liczony między VIII a XI wiekiem. Na naszych ziemiach występują od końca IX wieku. Wśród fragmentów misek będzińskich większość wydaje się być wykonana na miejscu, lecz są też takie, których wymiary zdają się wskazywać na proweniencję wielkomorawską. Do wczesnych zabytków, być może pochodzących z epoki plemiennej,  można jeszcze zaliczyć niewielki nożyk żelazny i zaczep ostrogi. Oba przedmioty mają ustaloną proweniencję, bowiem pochodzą z obiektów i istnieje możliwość datowania poprzez zawartość całego zespołu, zwłaszcza fragmenty naczyń.

Z partii dennych zasypiska fosy wydobyto przedmiot żelazny zdobiony tordowaniem o trudnej do ustalenia funkcji ze względu na brak analogii w dostępnych publikacjach. Część tordowaną, czyli skręconą wokół własnej osi i wygiętą na końcu w uszko można chyba uważać za uchwyt, bo takie właśnie uchwyty miewały w tym okresie klucze, rzadziej noże. Po drugiej stronie uchwyt rozdwaja się, aby objąć wnitowany płaski podłużny element. Połączenie to musiało być kiedyś ruchome, o co zapewne chodziło i co musi mieć znaczenie przy próbach zdefiniowania funkcji przedmiotu. Wykonano próby praktyczne na modelu i wynika z nich, że element ruchomy okręca się w obie strony do kąta ca 30 stopni względem uchwytu. Na razie przy braku analogii i w smutnej świadomości, potwierdzonej przez profesjonalnego konserwatora zabytków, że dzisiaj przedmiot jest od strony materiałowej ustabilizowaną mieszaniną tlenków żelaza, można jedynie snuć domysły do czego mógł służyć. Znaczy to bowiem, że nie posiada metalicznego jądra, co uniemożliwia sprawdzenie czy ruchomy element mógł być np.: ostrzem. Roboczo, po licznych konsultacjach w kilku ośrodkach naukowych, uważa się go za fragment wagi typu bezmian (istnieje analogia ikonograficzna, jest jednak nieco młodsza), bądź brzytwę. Jego przynależność do opisywanego zespołu, a zatem i chronologia nie jest pewna, także ze względu na miejsce znalezienia. Zasypisko fosy, nawet w partiach przydennych nie jest zespołem zamkniętym i zawsze trzeba liczyć się z możliwością zakłóceń i naruszenia jednolitości warstw. Z grodem plemiennym można jeszcze powiązać całą grupę zabytków dobrze datowanych poprzez analogie z kręgu wielkomorawskiego. Stanowią one na tyle ciekawy zespół, że zostaną omówione osobno w następnym, ostatnim już, odcinku cyklu o grodzie plemiennym.

 

Fragment ceramiki z ornamentem krokwiowym 

 

Ostroga na wzór oczkowych ostróg karolińskich 

 

Misa żelazna typu śląskiego 

 

Fragment brzegu misy 

 

Nożyk żelazny 

 

Zaczep ostrogi 

 

Brzytwa? 

 

Zdjęcie rentgenowskie wybranych zabytków

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY